Jaki motocykl wybrać?

Kupno nowego (używanego) motocykla to nie łatwa sprawa o ile po prostu nie zakochaliście się w konkretnym modelu, bo wtedy decyzja i tak już zapadła. Zakładam, że miłość miłością ale chcecie wydać, nie małe najczęściej środki, w miarę dobrze, dlatego musicie odpowiedzieć sobie na kilka pytań, które pomogą zawęzić i dopercyzować obszar poszukiwań:

1. Jaki rodzaj/dyscyplinę motocyklizmu preferujesz? Turystyka, Sport, miasto, klasyka miejsko sportowa, chopper style czy może komunikacyjny skuterek?
2. Szukasz motocykla do jazdy w korkach, ładnego czy niezawodnego?
3. Jakim budżetem dysponujesz?
4. Czy masz już doświadczenie w jeździe motocyklem?

Ponieważ w motocyklach do czynników racjonalnych dochodzą te mniej racjonalne 🙂 , zasadniczo łatwiej doradzić jakiego motocykla nie kupować niż próbować wybrać ten jedyny. Czego więc (subiektywnie) unikać?

Unikaj motocykli zbyt mocnych

na twoje umiejętności. Wiele motocyklistów powie, że “mniej niż litr pojemności nie jedzie”. To nie prawda! Zbyt duża pojemność i moc przeszkadza w nauce jazdy na motocyklu. Moc (nawet przy dobrej elektronice) utrudnia naukę i zmniejsza przyjemność z jazdy na motocyklu (porozmawiaj z doświadczonymi motocyklistami). Aha i nie ma czegoś takiego jak “będę mniej odkręcać”. Dodam jeszcze, że w obecnych latach widać modę i trend sprzedaży motocykli o małych pojemnościach, nie tylko ze względów ekologicznych ale przede wszystkich ze względu na rosnącą świadomość motocyklistów. Małe motocykle to więcej funu przy mniejszym budżecie!

Unikaj motocykli o nie sprawdzonym pochodzeniu i stanie technicznym!!

Motocykl ma tylko 2 koła i jakiekolwiek mankamenty techniczne przekładają się bezpośrednio na twoje bezpieczeństwo. Minimalne skrzywienie i brak geometrii wpłyną na sposób prowadzenia się motocykla. Jakiekolwiek wady lub uszkodzenia: ramy, zawieszenia, czy układu hamulcowego dyskwalifikują sprzęt! Pamiętaj że niektórych z nich nie będziesz w stanie skutecznie naprawić, a zakup nowej ramy może stanowić koszt rzędu kilkunastu tysięcy.

Cafe Racer z salonu?

Ostatnio modne motocykle typu cafe racer to często motocykle dość wiekowe, które uzyskały w warsztacie nowe, lepsze życie. Wyglądają mega dobrze (bo taki był cel pracy warsztatu) ale niestety często nie idzie w parze z wyglądem stan techniczny silnika, układu hamulcowego itp. Nie zawsze jest to regułą ale często po prostu ciężko jest reanimować 20to letni silnik, co więcej duże nakłady idą w wizualne elementy modyfikacji i gdzieś muszą pojawić się mniejsze nakłady. Nie znaczy to że motocykle cafe racer (i pokrewne) nie są dobre, ale musisz mieć świadomość tego w co wchodzisz. Czasem dobrą alternatywą będą seryjne cafe racery od Ducati,  Triumpha ale może i Kawasaki, Honda czy Yamaha będzie miała coś interesującego?. … ok nie mają może takiej duszy i nie są takie “custom” ale zapewniają dobry wygląd i osiągi na poziomie obecnych możliwości technologicznych.

Ostateczna decyzja zawsze zależy od Ciebie. Staraj się podejść do tematu w miarę “na chłodno” i pytaj, konsultuj z doświadczonymi motocyklistami, tak nie z jednym ale wieloma i wyciągnij średnią opinię. Powodzenia!